PO wielodniowych atakach na Kamińskiego Mariusza że śmiał Donalda Tuska wprowadzić w konfuzję i zastawić na niego "pułapkę" poprzez poinformowanie go że kumple Prezesa Platformy kręcą lody aż miło tak na automatach jak na stoczni. Dziś DZIENNIK RUDE PRAVO postanowił na swój sposób pobronić "naszego" miedzianowłosego Premiera i ogłosił że Kamiński jest winny gorszej zbrodni : On poinformował Premiera o aferze stoczniowej za późno. Przyznam że powoli się gubię w tych mataczeniach dziennikarskich dziennikarzy "reżimu Tuska".Jak wyjaśniał ostatnio pewien aparatczyk Platformy : Premier od sierpnia nie miał czasu by zająć się doniesieniem Kamińskiego w sprawie hazardu Chlebowskiego i zaczął działać dopiero jak sprawa wylazła na wierzch to może i o aferze stoczniowej Premier "zapomniał" pomiędzy jednym meczem z Mirkiem i Zbychem a drugim meczem ze Stasiem i Pelasiem ? Tego reżymowcy z DZIENNIKA nie wyjaśniają. Bo po co?. Wiadomo że Kamiński jest winny bo jeśli on nie jest winny to winny może być tylko .....
Apage ... wołają dziennikarze reżymowi. To se nie może byt.
Rude Pravo ponad wszystko !
__________________________________________________________
Rude Pravo - centralny organ Komunistycznej Partii Czechosłowacji, pierwszy numer ukazał się 21 października 1920 roku, w latach 1948-1989 jako dziennik o najwyższym nakładzie odgrywał kluczową rolę w szerzeniu propagandy komunistycznej w ówczesnej Czechosłowacji
_______________________________
Dziś słucham Gowina który twierdzi że AFERA HAZARDOWA jest faktem. Przyznam że to kolejny miszmasz. Wg. Premiera i jego trupy medialnej żadnej afery nie było. To znaczy co to znaczy? Było nie było a Zbycho, Miro i Grzecho wylecieli za niewinność?
Inna sprawa to "dziewictwo" Zbycha. Bo to ustawę poprawiał i chciał zatrudnić córuchnę jednego z nagrańców CBA w Totalizatorze i to wszystko z dobroci serca i za darmo. Wielkie ma serce Zbyszek! Może by go Owsik w Wielkiej orkiestrze zatrudnił mógłby z Rosołem stać i rozdawać bo do zbierania to się chyba nie nadaje nasz Zbyszek "Dobre Serce"...
__________________________
Z tekstu DZIENNIKA RUDE PRAVO wynika że afera Grad-Stocznia to jednak fakt. To już nie wiem . GieWucha pisze że Grad minister i jego podkomendni mieli za dobre serca i dlatego tak forsowali handlarza bronią bez grosza przy duszy na głównego oferenta stoczni. Ciekawe dla kogo mieli te Dobre Serca bo chyba nie dla stoczniowców. Ważne że Ci mądrzy trafili do UNII. Oni też z tam mają Dobre serca w tej unii...
__________________
Partia Dobrych Serc Walczy a na jednej z podwarszawskich stacji hasło wysprejowane :
NAJWIĘKSZY ZŁODZIEJ TO TUSK CZARODZIEJ !
Chyba powoli wyczerpują się cuda....
